Działalność Pelion

Punkt mieści się obok siedziby firmy w przy ul. Zbąszyńskiej. W zaadaptowanym na te potrzeby dawnym magazynie dostępnych jest 10 pokoi oraz łącznie 49 łóżek.

- Możemy przyjąć zarówno pojedyncze osoby, jak i całe rodziny wraz z dziećmi – mówi Karolina Lisiecka ze spółki Daruma, która koordynowała powstanie punktu. – Nasi goście mają do dyspozycji dwie łazienki, kuchnię z wyposażeniem, pralnię z prasowalnią, telewizję oraz pokój zabaw dla najmłodszych. Pomagamy również w zapewnieniu całodziennego wyżywienia, także w weekendy – dodaje.

Do punktu trafiają osoby, skierowane przez Stowarzyszenie Łódź Ratunkowa, w skład którego wchodzą m.in. łódzcy samorządowcy Bartosz Domaszewicz, Karolina Kępka, Marta Przywara i Robert Pawlak.

Osoby te wyszukują potrzebujących na granicy polsko-ukraińskiej, w punktach recepcyjnych czy na dworcach. Po zebraniu od uchodźców najważniejszych informacji, organizują transport i przywożą ich do Łodzi.

- Daje nam to czas niezbędny na znalezienie dla tych osób docelowego miejsca zakwaterowania oraz pracy. Zapotrzebowanie cały czas jest ogromne. Do Łodzi każdego dnia przyjeżdżają setki Ukraińców uciekających przed trwającą w ich kraju wojną – mówi Bartosz Domaszewicz, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.

Punkt pomocy przy ul. Zbąszyńskiej ma charakter tymczasowego miejsca pobytu, ale – jak zapewniają przedstawiciele Pelion – każda z osób, które znajdą tu schronienie – otrzyma niezbędną pomoc i dach nad głową tak długo, jak będzie to potrzebne.

W organizację punktu aktywnie włączyli się pracownicy Spółek Pelion, którzy w kilka dni zorganizowali zbiórkę artykułów higienicznych, środków czystości, ubrań, produktów spożywczych oraz zabawek.

Z pomocą przyszli też inni przedsiębiorcy. Firma Transfer Multisort Elektronik Sp. z o.o. doposażyła punkt, ofiarowując kilkadziesiąt nowych kompletów pościeli i ręczników.

Wsparcie w postaci nakładek na materace oraz małego sprzętu AGD pochodzą ze zbiórek prowadzonych przez Łódź Ratunkową.

Zapewnienie noclegu to nie wszystko. Dzięki działającej tuż obok punktu przychodni POZ Dimedic, uchodźcy mają zagwarantowaną bezpłatną opiekę medyczną w języku ukraińskim. Mogą również korzystać z konsultacji telefonicznych pod numerem + 48 42 200 70 40 oraz porad online na stronie onlayn-likar.com.

Uruchomienie punktu pomocowego w Łodzi to kolejna cegiełka, jaką spółki Pelion dokładają do ogólnopolskiej akcji pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Kilkanaście osób znalazło też schronienie
w należącym do firmy ośrodku wczasowym w Zawoi.

Kilka dni temu na stronie https://klubnatura.pl/pages/solidarni-z-ukraina ruszyła platforma Solidarni z Ukrainą, uruchomiona przez spółkę-córkę Pelion, Naturę. Platforma powstała, aby skupić w jednym miejscu wszystkie najbardziej potrzebne informacje dla osób, które schroniły się w Polsce przed wojną w Ukrainie. Na stronie już dziś znajduje się ponad 100 ofert pracy z całej Polski, interaktywna mapa z punktami pomocy, miejsca, w których można otrzymać numer PESEL, samouczek języka polskiego do pobrania na telefon, oferta bezpłatnych telekonsultacji medycznych w języku ukraińskim z internistą, ginekologiem, chirurgiem i pediatrą czy porady prawne.

- Oferta pomocy cały czas jest poszerzana o nowe informacje, aby jak najpełniej odpowiedzieć na wszystkie palące potrzeby. Wiele ofert zatrudnienia dostępnych na platformie Solidarni z Ukrainą skierowanych jest do kobiet, bowiem to właśnie Ukrainki stanowią większość osób przyjeżdżających do Polski – mówi Sławomir Narel, dyrektor Klubu Natura i współtwórca platformy Solidarni z Ukrainą. - Pracę oferuje im między innymi sieć drogerii Natura, do której należy Klub Natura i platforma Solidarni z Ukrainą. Panie mogą znaleźć pracę w kilkunastu drogeriach na terenie całej Polski, w których są obecnie wakaty lub w magazynie w Błoniu przy pakowaniu kosmetyków – dodaje.

Spółki należące do holdingu Pelion, największej firmy w sektorze ochrony zdrowia w Polsce, od początku wybuchu wojny aktywnie pomagają obywatelom Ukrainy. Organizują zbiórki, obejmują pomocą swoich ukraińskich pracowników oraz ich rodziny, a także oferują wsparcie w zatrudnieniu.

- Pomoc Ukrainie to maraton, a nie sprint, dlatego nastawiamy się na długofalowe wsparcie i cały czas pracujemy nad nowymi formami pomocy, które będą odpowiedzią na dynamicznie zmieniające się potrzeby. Chcemy łączyć potrzebujących z tymi, którzy takie wsparcie – na wielu polach – mogą zaoferować – mówi Grażyna Tomala-Tylman, dyrektor ds. PR komunikacji w Pelion S.A.

Taki model współpracy przy niesieniu pomocy, który oparty jest o trójkąt: duże, wrażliwe społecznie firmy – samorząd – organizacje pozarządowe, wydaje się dziś najlepszym możliwym rozwiązaniem. Dlatego zachęcamy innych i chętnie podzielimy się Naszym świeżym doświadczeniem.